Powinniście wiedzieć, że w Szwajcarii od kilku lat działa Stowarzyszenie Opiekunek "Respekt@VPOD", które stowarzysza opiekunki z Polski, Węgier, Rumunii i Słowacji. Warto zajrzeć na stronę i dowiedzieć się o prawach jakie macie w Szwajcarii oraz co nowego wywalczyło Stowarzyszenie. Znajdziecie tam informację o aktualnych stawkach wynagrodzenia jakie Wam przysługuje itp. Warto również przemyśleć przystąpienie do Stowarzyszenia, gdyż za niewielką opłatą miesięczną (10,- CHF) otrzymuje się darmowe porady od stowarzyszonych oraz radców prawnych tam działających. Niektóre sprawy były wnoszone do sądu i zostały wygrane! Aktualnie jest 25 spraw w sądzie...
Stowarzyszenie organizuje spotkania raz w miesiącu w siedzibie dla regionu Basel przy Rebgasse 1, 4058 Basel, najbliższe odbędzie się 19 marca o 14.30.
Dla zainteresowanych podaję kontakt:
Bożena Domanska, 076 266 59 50
Eliane Albisser, 061685 98 98
www.respekt-vpod.ch
Warto obejrzeć też poniższy film dokumentalny:
http://www.srf.ch/sendungen/dok/hilfe-aus-dem-osten-pflegemigrantinnen-in-der-schweiz-2
Opiekunka w trasie
Opieka nad osobami starszymi - Niemcy i Szwajcaria. Doświadczenia z pracy, opisy miejsc. Jak sobie radzić? Co zwiedzać?
sobota, 11 marca 2017
wtorek, 7 marca 2017
Dwie krótkie wycieczki - Riehen + Basel
W piątek postanowiłam dotrzeć w Basel do miejsca, gdzie się zbiegają granice trzech państw tzw. "Dreilaendereck". Niestety, gdy dotarłam do Basel na Claraplatz, gdzie miałam zaplanowaną przesiadkę, nadciągnęły czarne chmury, spadł najpierw drobny grad, a następnie tak się rozpadało, że byłam zmuszona odłożyć zaplanowaną wycieczkę . Całkiem jednak nie zrezygnowałam ze zwiedzania. Pojechałam tramwajem (Tram) nr 8 w kierunku Neuweilerstr. Po drodze wysiadłam i zrobiłam kilka zdjęć przy dworcu kolejowym (Bahnhof SBB/ SNCF). Duży dworzec w starym stylu, z którego można złapać autobus nr 50 na lotnisko międzynarodowe.
Hotel Schweizerhof przy dworcu |
Przypadkowo odkryłam też gregoriański kościół Pauluskirche, który mogłam obejrzeć też od wewnątrz. Co wcale nie było takie złe, z uwagi na pogodę.
Pauluskirche Basel |
W drodze powrotnej podczas przesiadki, sfotografowałam jeszcze muzeum i klauna, który robił akurat ogromne bańki mydlane. Aby było weselej, ktoś inny grał na akordeonie.
Muzeum fuer Geschichte - Basel |
Doprawdy nie wiem jak im się udawało pozyskać gapiów i rozbawiać dzieci, w taką deszczową pogodę, Jednak i ja dołączyłam do tej grupy szczęśliwców.
Bazylea Fasnacht
Wczoraj o 4.00 rano (z niedzieli na poniedziałek) rozpoczęło się 3-dniowe święto w Bazylei tzw. Fasnacht. Do miasta przybyły niezliczone tłumy turystów. O miejsce w hotelu było trudno...Nad ranem w centrum miasta został wstrzymany ruch miejski i zgasły wszystkie światła. Ulicami ruszył pierwszy w tym roku pochód Fasnacht. Udział w pochodzie biorą tzw. Kliki. W skład Kliki wchodzi czasami cała rodzina, czasami są to grupy przyjaciół lub po prostu grupa zainteresowanych ludzi. Przygotowania do przemarszu trwają często cały rok. Pomału obmyślają i przygotowują kostiumy oraz maski (a właściwie tzw. "larwy"), piszą skecze i rymowanki, zaczynają komponować muzykę. Muzyka jest bardzo charakterystyczna. Kliki grają na instrumentach dętych (trąbach i koniecznie na piszczałkach) oraz na bębnach i talerzach. Obmyślają środki transportu i ich obudowę. Najczęściej pojazdy ciągnione są przez traktory (śmiesznie udekorowane), przez konie lub też członków zespołu. Taki wcześniej przygotowywany pojazd jak i kostiumy trzymane są w ścisłej tajemnicy przed innymi Klanami/ Klikami. Tylko muzykę można usłyszeć trochę wcześniej, gdy Kliki na kilka tygodni przed uroczystościami ćwiczą maszerując ścieżkami Lange Erlen. Też robi wrażenie!
Tak więc 6 marca o 4.00 miasto pokryły całkowite ciemności. Świeciły jedynie światełka niesione przez uczestników niezwykłego pochodu. Rozbrzmiewała muzyka...Niesamowite widowisko!
W tym samym dniu po południu, ok. 14.00 ponownie zamkniętymi dla ruchu ulicami miasta ruszył pochód.
Choć pogoda w tym roku niestety nie dopisała i padał deszcz, zabawa była wyśmienita. Z pojazdów obsypywano tłumy tzw. Raepplie (konfetti), cukierkami, słodyczami, owocami. Trafiały się też napoje, ziemniaki i marchewki... Panie otrzymywały pojedyncze kwiaty lub całe bukiety.
We wtorek idą dzieci w pochodzie, a w środę ponownie przemarsz dorosłych.
Oczywiście wieczorami w restauracjach i kafejkach odbywają się przedstawienia i skecze Klanów. Przy dobrym jedzonku, piwku (lub innym alkoholu!) można poczuć prawdziwą atmosferę tego święta. Niestety większość skeczy i tekstów jest po szwajcarsku...,ale muzyka jest zawsze zrozumiała dla wszystkich, a wspólna zabawa wspaniała.
Tak więc 6 marca o 4.00 miasto pokryły całkowite ciemności. Świeciły jedynie światełka niesione przez uczestników niezwykłego pochodu. Rozbrzmiewała muzyka...Niesamowite widowisko!
W tym samym dniu po południu, ok. 14.00 ponownie zamkniętymi dla ruchu ulicami miasta ruszył pochód.
Choć pogoda w tym roku niestety nie dopisała i padał deszcz, zabawa była wyśmienita. Z pojazdów obsypywano tłumy tzw. Raepplie (konfetti), cukierkami, słodyczami, owocami. Trafiały się też napoje, ziemniaki i marchewki... Panie otrzymywały pojedyncze kwiaty lub całe bukiety.
We wtorek idą dzieci w pochodzie, a w środę ponownie przemarsz dorosłych.
Oczywiście wieczorami w restauracjach i kafejkach odbywają się przedstawienia i skecze Klanów. Przy dobrym jedzonku, piwku (lub innym alkoholu!) można poczuć prawdziwą atmosferę tego święta. Niestety większość skeczy i tekstów jest po szwajcarsku...,ale muzyka jest zawsze zrozumiała dla wszystkich, a wspólna zabawa wspaniała.
czwartek, 2 marca 2017
Ciekawostka z Zurychu
Niedawno w Zurichu powstał artystyczny projekt utworzenia Biura Rzeczy Znalezionych tzw. Fundbuero2. Szwajcarskie radio podało informację, że jest to niekonwencjonalne biuro, ponieważ dotyczy zagubionych rzeczy niematerialnych (Fundbuero fuer immaterialles). W biurze, które jest usytuowane w Zurichu w małym kiosku, można zgłaszać zagubioną miłość, utracony talent lub wenę, która nagle prysła i wiele, wiele innych utraconych rzeczy niematerialnych, z powodu których cierpimy. Biuro jest czynne raz w miesiącu. Kierownictwo projektu powierzono pomysłodawcą Andrei Keller i Patrickowi Bolle.
Poniżej link do strony:
https://energy.ch/entertainment/article/das-fundbuero-fuer-immaterielles
Zatem zgłaszajcie Wasze niematerialne zguby! :))
Poniżej link do strony:
https://energy.ch/entertainment/article/das-fundbuero-fuer-immaterielles
Zatem zgłaszajcie Wasze niematerialne zguby! :))
poniedziałek, 27 lutego 2017
Ciekawe miejsce w Bazylei - Dreilaendereck
![]() |
Łabędzie po stronie francuskiej |
![]() |
Dzielnica portowa w Szwajcarii |
![]() |
Restauracja po stronie niemieckiej |
![]() |
Dreilaenderbruecke na rzece Ren |
![]() |
Friedlingen - Niemcy |
POLECAM!
Subskrybuj:
Posty (Atom)